Z jajem ;D

Ensis

Wasze klasowe wtopy, śmieszne sytuacje, hasła, może wypowiedzi profesorów? Very Happy

podzielcie się Wink

Katrin281

To miało miejsce nawet nie na forum klasy, ale SZKOŁY. Nic nie będę mówić. Po prostu obejrzyjcie: http://www.youtube.com/watch?v=wAwuVi_BbqQ
Świeżynka jeszcze, sprzed niecałego miesiąca Very Happy

Ensis

Nie no, nie no... Co za balerinki ;D

Prugna

cóż za wdzięk xD
a u nas ostatnio na polskim mowa o oświeceniu. Pani zwraca się do jednego z rozgadanych chłopaków.

- Krystian, masz swój rozum?
- (po chwili zastanowienia) Tak.

A pani od geografii dzisiaj nas bardzo miło wyganiała z klasy.
"ja mam obiad, zapraszam!"

chodziło oczywiście o obiad na stołówce Very Happy

Ensis

Hehe... U nas jeszcze nic takiego w tym roku miejsca nie miało ;/

lady makbet

Język polski. Omawiana "Granica" Nałkowskiej. Wspólnymi siłami klasa 3h próbuje zebrać informacje na temat głównego bohatera. Psorka próbuje jakoś podsumować.

-A więc Zenon Ziembiewicz wykorzystywał ludzi...
Zgłasza się Marzenka.
-I kobiety pani profesor.

kochana Marzenka ;p

Ensis

Może w tym roku jeszcze nic takiego, ale z tamtego roku może coś przytoczę Very Happy

:

Prof. od biologii:
- Nie wiecie gdzie jest spojenie łonowe ? No, to zaraz wam pokażę!

Lekcja angielskiego:
prof.: - W jakim celu wysyłamy maile?
M.S.: - Bo szybko dochodzą.

Korzeszek

Sor od geografii (pytał się o coś związane z kartografią, po czym uzyskał dość skomplikowaną odpowiedź):
- Mądrze, mądrze, tak mądrze, że aż nie rozumiem.

Sor od PO:
- Więc sprawdzamy, czy nogi poszkodowanego wyglądają jak nasze. Np. czy nie ma dwóch kolan. Ja tak kiedyś o własnym dziecku pomyślałem, przychodzi do domu, patrzę: ki czort, dwa łokcie ma.

Ensis

;D Spoko...

Katrin281

Polonista, w odniesieniu do wczorajszego meczu siatkarzy i ostatnich lekcji:
- Nie uważacie, że Zagumny to taki trochę stoik jest? Punkt, wszyscy w euforię, a on - piąteczka i gramy dalej.

Nauczyciel geografii, o problemach Afryki:
- Jak chce się wydać córkę za mąż, to trzeba zapłacić. A czym zapłacić? No tym, co się ma. A co się ma? Krowy i świnie. Krowa jest ważniejsza od człowieka!

hoyden

Propo psorów i sportu, nasza polonistka wykorzystała ostatnio znane hasło:
-Wiecie, że Benhakker dostanie Oskara?
-COOO?! - dziwi się klasa.
-Ano, dostanie. Za piękne wystawienie "Dziadów"!

lekcja gramatyki, temat: uproszczenia grup spógłoskowych i te sprawy.
-A więc nie mówcie czysta, tylko TRZYSTA. DOKŁADNIE WYMAWIAJCIE, jasne?!
-Oczywiście, proszę pani.
-Dobrze. Otwórzcie na stronie czydzieści czy.

hoyden

Jeszcze jedno mi się przypomniało...

Czytam na lekcji coś z podręcznika. W klasie cisza jak makiem zasiał. Jestem w temacie o I wojnie światowej. No i mam podsumowanie wojny... :
- Ogółem straty szacuje się na 12 osób (zapomniałam o milionach).
Very Happy

Ensis

<lol> to rzeczywiście przegięłaś ;D

hoyden

No o paru osobach zapomniałam, jeju! ;D

Katrin281

Na fizyce:
- Podajcie mi przykłady ciał drgających.
- Uczeń przed kartkówką.

Przypomniało mi się jeszcze z zeszłego roku:
Marta siedzi i gapi się przez okno. Polonista wkurzony:
- Marta! No i co, wypatrzyłaś tam coś za oknem?!
- Nie.
- No to patrz na mnie, ja jestem ładniejszy niż ten krzak.

Korzeszek

uwaga, świeża dostawa ;D

J. polski:
-(...) był kloszardem i lubił toczyć ze swoimi kolegami długie dysputy filozoficzne, więc zasadniczo Bogurodzica dziewica to oksymoron
[tak, cytat autentyczny, nie, nic nie przekręciłam. po wyprodukowaniu tego zdania nasza sorka stwierdziła, że jest cudowna Wink

]

Religia:
- Dobrze, dzieci kochane...
- Sor nas naprawde kocha?
- Wkurzacie mnie, ale tak.
- Bezwarunkowo?
- No nie wiem, czy bezwarunkowo, czasami szlag mnie trafia.

- Co było powodem grzechu pierwszych ludzi?
- Szatan!
- Tak, ale co jeszcze?
- Szatan, szatan!
- Ale co JESZCZE?
- Czart, bies, belzebub!
- A butem chcesz?

- Zaraz zaczne szukać wolontariuszy dla was

- Cicho, będę mordował teraz.

- Pan Bóg stworzył świat z niczego.
- Mam to zapisać?
- Możesz narysować.

Angielski:
(wprowadzonko: sorka na moment wyszła, co jakiś czas zaglądał do nas gość od informatyki sprawdzić czy jeszcze nie roznieśliśmy sali)
- Cicho siedzieć! A gdzie ty masz ławkę oO?
- No właśnie nie mam.

Biologia:
(wprowadzonko: graliśmy w biologiczne kalambury, gdyż troche wyprzedziliśmy druga grupę, a poza tym przełożyliśmy sprawdzian i zasadniczo nie było co robić)
*kolega starając się ukazać nam w sposób plastyczny przytarcice zdecydowanym ruchem pokazuje na okolice swojej szyi*
(propozycja rozwiązania od drugiego kolegi) - Szyjka macicy!

Ensis

<hahaha> Dobre Wink

Najlepsze z religii Wink

Korzeszek

Kolejna dostawa z mojej i waszej ulubionej religii Very Happy

(dla ozróżnienia K bede oznaczać kolegów a S sora)

K: Środa Popielcowa zawsze w środę wypada.
S: Geniusz.

S: Omówimy sobie dzisiaj całą Mszę Świętą
K: Sor będzie odprawiał?

S: Kto wie z jakich części głównych składa się Msza Święta?
K: Z kazania.

S: Czym zaczyna się Msza Święta?
K: Dzwonkiem

S: Pierwszą częścią Mszy Świętej są tzw...
K: Wielkie Dionizje

S: Jak jeżdżę do swojej parafii, to jestem aktywnym lektorem.
K: Sor mówi kazania?

K: Kiedy się śpiewa świętego?
S: CO się spiewa?!
K: No, "Święty, święty, święty!"...

Ensis

<hahaha> ;P Dobre. Moja koleżanka ostatnio w profesora drzwiami, jak wchodziła do klasy Very Happy

Prugna

notatki z religii wymiatają!

"kościół jest święty, ponieważ uświęca go Duch Święty, mieszka w nim święty Bóg, a jednocześnie świętość jest powołaniem każdego ochrzczonego"

"chociaż działanie szatana jest szkodliwe i działa on na szkodę człowieka, to jego działanie jest dopuszczone przez działalność bożą"

a mi ksiądz wypomniał, że mam powtórzenie w wierszu! xD
A jak do niego poszłyśmy z tym, żeby udowodnić, że on nie jest lepszy, stwierdził, że to zupełnie prawidłowo jest. Oo

biologia.
p: jakiej pomocy trzeba udzielić poszkodowanemu?
k: yyy... pierwszej?

p: jak sprawdzić, czy nieprzytomny żyje?
k: sprawdzić oddech
p: jak jeszcze?
k: tętno!
p: jak jeszcze?
k: serce czy bije!
p: jak jeszcze?
k: zapytać.

Janina

A ja dzisiaj czytałam sobie urocze teksty naszej uroczej sorki z matmy spisywane pieczołowicie przez jednego ludzia i sobie je bezczelnie przepisałam ;p Ze specjalną dedykacją dla Ensisa, hihi ;D

"Jak nie wiesz co robić, to rób co wiesz."
"Autor tego nie napisał, ale powiedział milcząco."
"Albo się umi, albo się nie umi!"
"Albo się umi, albo się trzeba nauczyć!"
"Oczywista oczywistość!"
"Mój profesor to był bardzo dobry matematyk. Wniosek: dlatego jestem taka mądra."
"Nie wiem z czym ty przyszłeś do tej tablicy."

xD

Ensis

<hahaha> Basia to wszystko powiedziała?

Janina

nom, hehe, rozkosznie, nie? ];->

Ensis

Lol, lol, lol, lol ;D widać, że głupia.

Janina

jaka głupia, przecież powiedziała wprost że jest mądra ;D i to takaa ;d
Baśka to Baśka ;p

Katrin281

No dobra... to i ja się podzielę paroma głupotami Smile

Przy omawianiu "Żony modnej":
- Co jest nie tak z panem Piotrem?
- Ożenił się.

Polecenie na kartkówce:
- Podaj po 3 cechy pana Piotra i Żony Modnej i napisz, gdzie je widzisz. Na przykład: pan Piotr był okrutny, bo ukręcał głowy chomikom.

Polonista raz jeszcze:
- Kto nie rozumie? Pytać teraz, bo zaraz wejdę w stan gramatycznej ekstazy, zacznę tłumaczyć jak natchniony i już mi nie przerwiecie.

- Ene due rabe, Chińczyk połknął żabę, kto chce do tablicy?

Dialog z buntującym się kolegą:
- Pytam jeszcze raz. Masz ochotę wejść do świata wielkiej gramatyki teraz?
- Nie powiem, bo pan to wykorzysta przeciwko mnie...
- Masz ochotę wejść do świata wielkiej gramatyki teraz?!
- Tak, mam ochotę...
- I widzicie? Widzicie, jak on tego pragnie?!

- O której dzisiaj biegnie Kowalczyk?
- O 20:15.
- Kurczę, M jak Miłość o tej samej porze...

Tym razem WOS:
- Co trzeba zrobić, lub też mieć, aby zostać prezydentem?
- Minimum metr pięćdziesiąt wzrostu.

- Prezydent to najwyższy przedstawiciel państwa polskiego...
- NAJWYŻSZY?!

Ensis

<lol2> dobre ;D

Janina

Jeej, mi się podoba stan gramatycznej ekstazy, urocze Razz

Korzeszek · Wysłany: Nie 21:37, 07 Mar 2010 Temat postu:

Troszkę z matematyki ^^

Pierwszy dosyć stary

Sor: Liczba e, to taka liczba, której rozwinięcie dziesiętne bla bla bla. Ale tego nie macie w programie, tak nisko upadliście
Kol: Co "rozwinięcie dziesiętne"?
Ja: Nie wiem, do mnie dotarło tylko że upadliśmy

Kol do mnie: Masz może ten no...noo...skalpel?
(widać, że biol.-chem. xd)

Sor wymachując rękami nad swoim laptopem
- Skurczybyk, cholera jasna, no chamidło bezczelne, zamknął mi program!

Sor: Jakimi literami oznaczymy wysokości?
Kolega: Żet i ziet.
Sor: Nie no, bez przesady.

Ensis · Wysłany: Nie 22:21, 07 Mar 2010 Temat postu:

<hahaha> dobre ;D