uahahaha haha haha

lady makbet

hahahahaha.................

Ensis

więc?

Korzeszek

mi się wydaje, że to taka subtelna metafora...jakaś...xp

Paulina

A ja chętnie poczytam Very Happy

lady makbet

lady makbet

A tu wkrótce pewne rodzynki zaczną życie studenckie!
Jak samopoczucia?

Paulina

Przede mną jeszcze dwa lata co prawda, ale mam niejasne przeczucie, że te dwa lata strasznie szybko zlecą oO

Ensis

Tak Wam zdradzę, że Janka studiuje psychologię Wink

Na UJcie. Może się odezwie niebawem.

Paulina

Kiedyś wszyscy sie w Krakowie spotkamy XD

Ensis

Hehe

A ja się teraz poważnie nad Lublinem zastanawiam.

Paulina

Mwhahahaha XD W sensie, że ja się waham miedzy Krakowem a Lublinem też, a w ogóle to niech się Korzeszek wypowie, bo ja nie wiem co ty moja droga planujesz tak w sumie Razz

Korzeszek

ranyy, chodźcie no mi tu do Lublina no! (tylko nie zabierajcie samochodów, błagam, tylko za to nie znoszę napływowych studentów - robią olbrzymie korki ;/)

jak przyjedziecie, to urozmaicę wam życie studenckie. ;ppp

ty, Ensis, to ty byś wbił jak ja bym była w maturalnej. wypaaas ;D

Ja się ostatnio zastanawiam nad studiowaniem tu u siebie Ochrony Środowiska na KUL-u. Zależy czy musiałabym mieć maturę z chemii wysoko napisaną ;p

Ensis

Hehe ;D No bo nie wiem, co mam ze sobą zrobić już ;/ Ale to nic. Pożyjemy, zobaczymy Wink

Korzeszek

no ja cię serdecznie zapraszam w każdym razie. no i od razu miałbyś na miejscu swojego człowieka a to zawsze plus xD

Ensis

Hehe

Wiadomo. Zobaczę co z tą olimpiadą wyjdzie ;]

Korzeszek

albo nie na KULu, tylko na Uniwersytecie Przyrodniczym. a ochrona środowiska, bo chyba po jakąś cholerę się uczę tej biologii i chemii, czyż nie? a na medycynie się raczej nie widzę

Ensis

Ja się nie uczę i też czuję się z tym dobrze Wink

KUL to chyba jedna z lepszych uczelni, ale wiesz Wink

Wybór należy do Ciebie Wink

lady makbet

a ja usiłuję się przenieść do Warszawy. haha hoho. nie wiem na ile mi to wyjdzie. usiłuję się wtrynić w program MOST. pewnie nie wyniknie z tego nic dobrego ;p

Janka? psychologię? na UJ? ja byłam na wfie psycholożek w ten piątek,może się widziałyśmy...?

po drugie na psychologii na UJ mam kumpla. tylko że ów jest na drugim roku. jakby coś trza było zapytać.

Paulina

Wiesz Makbet, że chwilowo celuję w ten przeklęty UJ? -.- Teraz tylko maturę zdać

Ensis

A z maturą sobie z pewnością poradzisz Razz

Paulina

O tak, szczególnie że w te wakacje stwierdziłam (dobra, trochę wcześniej za sprawą mojego nauczyciela), że pewnie będę zdawać maturę z historii i teraz lekko panikuję, jak mam się przygotować -.- Bo mi trzeba wos albo historię.

Korzeszek

ty przynajmniej wiesz czego ci trzeba. ja dla świętego spokoju powinnam zdać wszystko, szkoda, że się nie da, teoretycznie i praktycznie Razz

Ensis

To wszystko i tak się zmienia Very Happy

Jeszcze przyjdzie Wam milion pomysłów do głowy Razz

Paulina

Ale mnie historia przeraża. To było zakuć-zdać-zapomnieć czy jak to tam. jak ja mam się przygotować do podstawowej. W ogóle czuje jak się jakoś nie halo w mojej szkole, że z rozszerzonych zdaję tylko angielski (z polskiego nie czuję się na siłach). To chyba nie bardzo w mojej szkole, zaniżam poziom chyba -.-

Ensis

Nie patrz na to. Pisz z tego, z czego się dobrze czujesz i tyle ;P

lady makbet

A co na tym chUJocie?

Matura z historii rozszerzona? Nie ma co panikować. Test jest MILIJARD razy prostszy niż ten na podstawowej, potem dotrzaskasz punkty na analizie tekstów, bo zawsze coś się wykmini i wtedy nawet wypracowanie można olać i zawsze mniejszym nakładem roboty ma się wyższy wynik niż na podstawie. Przygotować się to znaczy nie spinać się i czytać sobie:)

Ja tak robiłam, zdałam...tak sobie:P i teraz pozdrawiam z wydziału historycznego:D

Paulina

Nie nie nie, rozszerzona nie. Nie nie, w życiu.
A co to ogólnie na razie wolę nie pisać, ale coś z kulturoznawstwa pewnie.

A tak w ogóle to czy to prawda, że trudno jest się dostać na coś humanistycznego na UJ?

lady makbet

bullshit.

i mówię Ci, lepiej zdawać rozszerzoną, na prawdę łatwiej to ogarnąć i ma się dużo większe szanse. generalnie zainteresowanie humanistycznymi przedmiotami tutaj jest takie ogromne, że bez matury rozszerzonej nie ma szans. zdecydowanie lepiej (i łatwiej!) pozdawać rozszerzone matury z języka i historii/wosu (jeśli mówimy o kulturoznawstwie) na 50% bo to dużo mniejszy wysiłek i stokroć większe prawdopodobieństwo uzyskania wyniku (ba, nawet i lepszego, to na prawdę żadna filozofia i będę przekonywała w tej kwestii, bejbe) niż 100% z podstawy nad którym trzeba się na prawdę napocić a i pewnie się fulla nie pyknie.

także bez strachu. to po pierwsze.

chociaż teraz myślę, że łatwiej się będzie dostać no bo w sumie teraz drugi kierunek jest płatny. a wcześniej to każdy student humanów to sobie brał po trzy kierunki (znam dobre kilka takich przypadków, generalnie jednak ciężko znaleźć kogoś, kto studiuje tylko jeden kierunek humanistyczny). dlatego prosięta pchały się do koryta aż błoto po garach waliło.

tak czy srak - na dziennikarstwo tak, trudno się dostać, ale dziennikarstwo jest dla chujów (nie chcę tutaj nikogo obrażać, tak po prostu uważam, kierunek absolutnie bez sensu, jeśli będzie trzeba, chętnie uzasadnię). ale kulturoznawstwa? niee. tzn. tak, jest sporo chętnych, ale jak już mówiłam, z maturą rozszerzoną zdaną na trochę ponad 50% nie powinno być problemów Smile

z filologiami to zależnie od filologii i ilości miejsc. z przedmiotami historycznymi to na historię przyjmują miliard osób a na historię sztuki trzeba się troszkę napocić i nasmrodzić, ale też się udaje jak widać na przykładzie piszącej ten post, kurde! no.

w ogóle przykre doświadczenie ze studiów - czasem cholernie trudno się dostać, a potem nagle ląduje się na sali z osobnikami, które reprezentują żałosny poziom i włosy sobie spod pachy aż wyrywasz ze zdziwienia, czy to ci geniusze, którzy tak dobrze zdali maturę? nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. ale po dwóch latach i lawirowaniu po różnych środowiskach przestałam się tym przejmować. wyznaję odseparowanie uczelni od życia. tak, dobrze mieć swoje życie zupełnie odmienne od tego co serwuje uczelnia, żeby nie zwariować. wejść tam wyjść...wskoczyć w lateksowe portki i krzewić rock'n'rolla:) (no dobra, nie zmuszam Was do takich czynów, może będziecie mieć fajną kompanię na studiach;)).

Paulina

Ale ja z historią to mi tak ostatnio wyszło, bo ktoś mnie odwiódł od wosu. Także to nie jest tak, że ja całe życie namiętnie uczyłam się historii, żeby nie rzec, że w gimnazjum prawie jej nie miałam. Nad polskim rozszerzonym się waham, ale że mam w rodzinie kochanej parę osób kompetentnych do pomocy to może coś z tego wyjdzie. Za to ang rozszerzony ekhem ^^'

lady makbet

masz zdawać wszystko rozszerzone, bo będę strzelać Evil or Very Mad