Grossman L - "Codex"

Paulina

Przeczytałam póki co pierwszy rozdział. Na Merlinie ludzie piszą, że rozczarowująca, ale nie będę się uprzedzać...
Krótki opis (również z Merlina. Czyżbym przegapiła notatkę o grze komputerowej?):

"Edward Wozny jest młodym, dwudziestopięcioletnim bankierem, który ma więcej pieniędzy niż czasu, by je wydać. Zostaje poproszony o skatalogowanie mieszczącej się na strychu, zaniedbanej biblioteki starożytnych ksiąg. Wozny szybko odkrywa, że pomiędzy poszczególnymi tomami mogą być ukryte unikalne średniowieczne rękopiśmienne tomy starożytnych tekstów - skarb trzymany w ukryciu od wielu lat i z wielu powodów, i że to one właśnie są jego prawdziwą misją. W rzeczywistości ma odnaleźć Codex, rękopis książki będącej dziełem czternastowiecznego zakonnika. Wielu naukowców wierzy, że tekst przepowiada nadejście apokalipsy i może skrywać sekret rodziny Went. Pogląd ten podziela również błyskotliwa absolwentka literatury, pewna siebie Margaret Napier, którą Edward werbuje do pomocy.

Niespodziewanie staje się całkowicie uzależniony od intrygującej, zawiłej gry komputerowej MOMUS. Świat wirtualny i rzeczywisty są bardziej powiązane ze sobą, niż Edwardowi się wydaje. Uświadamiając to sobie stopniowo odkrywa, że gra jest w jakiś sposób powiązana z prowadzonym przez niego śledztwem. Jego fascynacja przeradza się w obsesję.

Znakomity, mocny literacki thriller, przedstawia ciemne tajemnice zarówno ery średniowiecznej i czasów obecnych, pozwala czytelnikowi wyciągać zdumiewające wnioski."

Ensis

Intrygujące... Właśnie...

Paulina

Wątek gry komputerowej niepotrzebny, chociaż na osobną historię całkiem, całkiem; zakończenie trochę mi nie pasuje, ale ogólnie rzecz biorąc książka nie taka zła. Spodziewałam się czegoś bardziej w stylu "Kodu...", ale..

Ensis

Myślę, że nie wszyscy tego kodu chcą, więc i zmiana w stylach i wprowadzanych wątkach Razz