fenomen "Zmierzchu"

lady makbet

Niezwykle porywająca opowieść, która trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. Jej bohaterka, siedemnastoletnia Isabella Swan, przeprowadza się do ponurego miasteczka w deszczowym stanie Washington i poznaje tajemniczego, przystojnego Edwarda Cullena. Chłopak ma nadludzkie zdolności - nie można mu się oprzeć, ale i nie można go rozgryźć. Dziewczyna usiłuje poznać jego mroczne sekrety, nie zdaje sobie jednak sprawy, że naraża tym siebie i swoich najbliższych na niebezpieczeństwo. Okazuje się, bowiem, że zakochała się w wampirze...

i jak milijony mogły polecieć na coś takiego?
ktoś mi wyjaśni?

Paulina

Szczerze? Nie słyszałam

Ensis

A ja nic o tej książce nie słyszałem.

Katrin281

Ja też nie. I zgadzam się z Pauliną - co za dużo wątków romansowych, to niezdrowo Smile

Korzeszek

Dla mnie wątek romansowy niech sobie będzie, byle tylko cała książka nie była skupiona tylko i wyłącznie na nim, niech będzie z boku, w tle, czy, że się tak wyrażę w barbarzyńskim języku - whatever. Nie, nie. Prosze bardzo, oglądajmy sobie "Legalną blondynkę" czy inne ciastko w lukrze, ale nie rozumiem jak można tracić czas na czytanie czegos takiego.

Ja o "Zmierzchu" usłyszałam (przeczytałam w sumie, na gg) od pewnej niewiasty młodszej chyba rok ode mnie, która już zdążyła się zakochać na śmierć w głównym "wampirzym" bohaterze. Brrr...i jeszcze mnie przekonywała, że mnie też to zaraz dopadnie. NIGDY.

lady makbet

to profanacja i pogwałcenie postaci wampira.
romanse nie są aż tak bardzo paskudne, niektóre są bardzo piękne, ale to kurna jest jakieś tanie ssanie w rynsztoku.

oj, o książce nie jest wcale cicho.
sama widziałam ogonek dziewcząt kupujących książkę z tą pożal się panie okładką i się zainteresowałam. ale przeczytać nigdy nie przeczytam. szkoda czasu.

Paulina

Lady Makbet! Ty wiesz, że ja się dopiero teraz zorientowałam, że ten "Zmierzch", którego ja wszędzie widzę plakaty z boooskim gościem z Harry'ego Potter'a (wbrew pozorom nie chodzi tu o pan Daniela)) i taką drugą co to jej nie znam, to jest na podstawie tej książki? Bo dopiero się zorientowałam, że to ten sam tytuł Razz

Dziękuję nie przeczytam i nie obejrzę.
Chcecie zobaczyć plakat?
Bang! Taraaaaam!
[link widoczny dla zalogowanych]

lady makbet

a kogo on grał w "harrym potterze"?
że Daniel zorientowałam się od razu, piękny Daniel to oksymoron jak byk.

Paulina

Grał ja Cedrica. Ha! Przeczytałam w gazecie, nie ekscytować się...

EDIT: Ja się boję i filmu i książki. To co się dzieje, przeraża mnie bardziej niż to, co się działo z Harry'm Potter'em o.O

Ensis

O matko... Moje koleżanki uległy. Cały czas o tym gadają ;/

Korzeszek

nie tylko twoje -_-

Ensis

Nie ciekawi Was, co to to jest? Smile

Katrin281

Nie, jakoś nie. Za jakiś czas wszystko ucichnie, a ludzie przerzucą się na coś innego. Normalka.

Paulina

Powiedzmy tak: może i mnie ciekawi czym się wszyscy ekscytują. Bo istnieje prawdopodobieństwo, że jednak jakiś procent zafascynowanych nastolatek (wiem, gadam jak 40-latka) widzi w tej książce coś jeszcze oprócz boskiego Edwarda (swoją drogą: ciekawe czy film się do tego nie przyczynił. Poza tym to imię występuje w jednym z moich... "dzieł". Ot, "zboczenie" zawodowe Razz

). Ale odstrasza mnie już samo to, że wszyscy na to polecieli. Przyznaję bez bicia-przeczytałam całą serię o HP. Usprawiedliwię się tym, że kiedy wyszła pierwsza część byłam młoda i... Ale swoją opinię o HP już wyraziłam.
Ale przyznaję, że kusiło mnie, żeby film obejrzeć. Do książki raczej nie zajrzę, a film.... Hmmm... Nieee wiem, ale ten wspomniany wcześniej "wątek romansowy" mnie odstrasza. Poza tym: nagadałam tyle o tym Zmierzchu, że... Powiedzmy "duma" mi już chyba nie pozwoli. Dobrze, że moje koleżanki nie są fankami, bo szykuje się wyprawa do kina Razz

lady makbet

ja tam wolę iść do kina na "Braci Karamazow". też adaptacja prozy, a jaka różnica...

Ensis

A ja... przeczytałem Wink

Ciekawość mnie pożarła.

Paulina

I co? Fajne? Bo ja się nie przełamię. Chyba, że połowa użytkowników forum przeczyta i pochwali-wtedy moooże... Wink

Więc fajna książka?

Ensis

Zależy co... Pomysł niezły. Za dużo tych jej uczuć całych. Przesłodzone. No i język pisarki taki nijaki. Ale dość wciągające chyba Wink

Choć kolejnych części nie przeczytam Very Happy

Paulina

Czy to coś w stylu romansidła? Tylko dodamy wampiry, żeby było nietypowo Razz

lady makbet

Katrin281

Co to to nie, ja do tego ręki nie przyłożę i "Zmierzchu" tknąć nie mam zamiaru Wink

Ensis

To jest romansidło, dlatego drugiej części nie dotknę Very Happy

little angel

tak.. milosc jest tam strasznie przeslodzona.. brrr.. za duzo tego. ale inne watki bardzo fajne.. np.nowonarodzeni, czy volturi.. mnie ksiazka wciagnela i przyznaje ze jestem jedyna osoba na tym forum, ktora przeczytala cala serie.
kurcze Seba fajnie ze aby ty sie skusiles na te ksiazke, bo zeby cos o niej powiedziec naprawde powinno sie przeczytac, bo popularnosc jej nie sluzy. jakby nie byla taka slawna, moze niektorzy z was by po nia siegneli..
ja tez zaczelam to czytac dopiero po obejrzeniu filmu (i teraz uwazam, ze z ksiazka nie ma porownania) ale mialam tak od zawsze. od dziecka nie przepadalam za czytaniem ksiazek. zaczelam dopiero po zobaczeniu filmu "seria niefortunnych zdarzen" i teraz obracam ok 3 ksiazki tygodniowo.. dlatego to ze siegnelam po ksiazke po obejrzeniu filmu nie wynika z tego ze sie zakochalam w pattinsonie, czy tam w innych.. po prostu ten typ tak juz ma...

lady makbet

gdyby książka nie była sławna, też bym po nią nie sięgnęła. po prostu szukam w literaturze czegoś innego. [/list]

Janina

Izabela

wlasnie przetrawilabym i te slodycz, gdyby nie ten chory jezyk, ktory kuleje i jest tak szalenie naiwny i w stylu 'bravo girl'. ze po prostu nie moge tego zdzierżyć... i tez przeczytalam cala serie i...mam nadzieje, ze nie bedzie wiecej.